Samobójca z sądu miał 25 lat; zabezpieczono monitoring, przesłuchano świadków
W piątek rano z okna sądu w Mrągowie (warmińsko-mazurskie) wyskoczył mężczyzna, zginął na miejscu.
"Prokurator, który pracował od rana na miejscu zdarzenia ustalił, że zmarły miał 25 lat i przyszedł do sądu w towarzystwie osoby najbliższej" - poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski. Dodał, że będący na miejscu prokurator przesłuchał świadków tragedii oraz zabezpieczył monitoring, na którym nagrało się całe zdarzenie. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która odbędzie się w najbliższych dniach" - podał Brodowski.
Prokurator ustalił, że 25-latek targnął się na życie czekając na wejście na salę sądową. Czekał na rozprawę w swojej własnej sprawie. Z nieoficjalnych ustaleń PAP wynika, że sprawa ta miała dotyczyć skierowania 25-latka na leczenie odwykowe.
Sąd w Mrągowie znajduje się w neogotyckim gmachu, który ma wysokie stropy, okna są wysoko nad posadzką. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Adam Barczak poinformował PAP, że 25-latek najpierw wspiął się na ławkę, a następnie przez okno wyskoczył na sądowy dziedziniec.
"Na polecenie prezesa sądu wezwano pomoc medyczną i zawiadomiono policję. Jednak pomimo podjętej akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł. Po stwierdzeniu zgonu mężczyzny prezes sądu zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Mrągowie o zdarzeniu ze skutkiem śmiertelnym na terenie sądu" - podał sędzia Barczak.(PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ maak/