Pijany kierowca wjechał w auto i w latarnię, został zatrzymany dzięki reakcji świadka
Jak podała we wtorek sosnowiecka komenda, mundurowi otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w rejonie ulicy Niweckiej. „Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, czekał tam na nich 32-letni mężczyzna. Podczas rozmowy wyjaśnił policjantom, że widział, jak kierujący samochodem audi uderzył najpierw w drugi pojazd, a następnie w stojącą nieopodal latarnię. Mężczyzna postanowił zareagować i powiadomił o wszystkim policję. Stróże prawa szybko potwierdzili, że 24-letni kierowca był pijany – ze wstępnych ustaleń wynika, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie” - poinformowali policjanci.
Okazało się, że nie było to jedyne naruszenie prawa, jakiego się dopuścił tej nocy – mężczyzna wsiadł za kierownicę mimo braku uprawnień do prowadzenia pojazdów. Sosnowiecka policja podziękowała świadkowi, który poinformował o całym zdarzeniu. Mundurowi zachęcają, by zawsze reagować w przypadku podobnych sytuacji. O każdej takiej sprawie możemy poinformować policjantów anonimowo – zaznaczają.
Policja przypomina, że od 1 października tego roku kara za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu została zaostrzona – za takie przewinienie grozi obecnie kara pozbawienia wolności do 3 lat.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ apiech/
